Według niemieckich mediów do końca tego tygodnia mają zakończyć się rozmowy CDU/CSU i SPD dotyczące umowy koalicyjnej. Jak na razie brak konkretów na temat tego, co już ustalono. Wiadomo jednak, że rozmowy cały czas się toczą i nie są łatwe. W prasie pojawiają się zarzuty wobec przyszłego kanclerza F. Merza, że milczy i nie komunikuje opinii publicznej, na jakim etapie znajdują się rozmowy. Z drugiej strony w jego środowisku politycznym pojawiają się krytyczne głosy mówiące o tym, że jest zbyt uległy wobec partnerów z SPD. Sytuacja stała się jeszcze bardziej nerwowa, gdy ogłoszono wyniki ostatniego sondażu, w którym notowania CDU zrównały się z notowaniami AFD.

Przy wielu niewiadomych pewne jest to, że jednym z kluczowych tematów omawianych przy negocjacyjnym stole jest kwestia odsyłania migrantów do krajów sąsiadujących z Niemcami, w tym do Polski. Punkt ten został wpisany do dokumentu, który powstał w wyniku pierwszych uzgodnień między CDU/CSU i SPD już na początku marca tego roku i stanowi podłoże do trwających negocjacji. „We współpracy z naszymi europejskimi sąsiadami, będziemy prowadzić odesłania na naszych wspólnych granicach (…). Chcemy podjąć wszelkie prawne środki w celu ograniczenia nielegalnej migracji” – napisano w dokumencie, na bazie którego wykuwa się przyszła umowa koalicyjna.
W ubiegłym tygodniu na ten temat wypowiedział się w mediach zaangażowany w negocjacje koalicyjne polityk CDU Thorsten Frei. Stwierdził on, że w rozmowach dotyczących przyszłej koalicji rządzącej CDU/CSU i SPD zgodziły się na odsyłanie osób ubiegających się o azyl na granicach Niemiec. Należy to robić „we współpracy” z krajami sąsiadującymi, ale – jak zaznaczył – Niemcy nie mogą uzależnić się od sąsiadów. Lider CDU Friedrich Merz nie wyklucza samodzielnego działania Niemiec w tej sprawie. Jak relacjonował Frei, Merz widzi poparcie dla niemieckich planów „ze strony Polski, Austrii i Francji”. Frei zaznaczył także, że kraje sąsiednie mają „znacznie bardziej restrykcyjną politykę migracyjną niż Niemcy” i z perspektywy tych krajów „Niemcy, ze swoimi licznymi czynnikami przyciągającymi, są magnesem w centrum Europy”. Dlatego – zdaniem cytowanego polityka CDU – czymś pozytywnym jest to, że Niemcy podążają w tym samym kierunku co inni Europejczycy. „Mamy w Niemczech około 240 000 osób, które są prawnie zobowiązane do opuszczenia kraju. I potrzebujemy dla nich rozwiązania” – zapowiedział Thorsten Frei.
Inny polityk CDU Christoph de Vries, po tym jak opublikowano wyniki sondażu, w którym AfD zrównała się z CDU, zażądał wyciągnięcia z tego wniosków dla toczących się negocjacji i doprowadzenia do rzeczywistego „przełomu migracyjnego”.
O tym, jak wiele emocji wywołuje w Niemczech temat migracji i jak szybko Niemcy chcą pozbyć się ze swojego terytorium nadmiaru przybyszów poprzez odsyłanie ich do państw sąsiednich, świadczy również list otwarty młodzieżówki CDU skierowany do kierownictwa partii. To także wyraz niezadowolenia z dotychczasowych wyników rozmów. „Podczas kampanii wyborczej wysyłaliśmy ludziom jasne komunikaty. Jeśli nic z tego nie zostanie wdrożone, będziemy postrzegani jako kłamcy” – piszą młodzi działacze w liście opublikowanym przez dziennik Bild.
Młodzi chadecy stawiają swoim liderom konkretne żądania, wśród których na pierwszym miejscu znalazło się żądanie „migracyjnego przełomu”. „Obiecane odesłania na granicy muszą nastąpić” – apelują. W liście podkreślono, że bez zawarcia w umowie koalicyjnej wskazanych w liście punktów, CDU nie będzie uczestniczyła w rządzeniu.
Podsumowując, nie ulega wątpliwości, że wynik negocjacji koalicyjnych w Niemczech będzie miał realny wpływ na bezpieczeństwo Polski. Medialne doniesienia potwierdzają, że przyszły rząd RFN priorytetowo będzie traktował sprawę kryzysu migracyjnego, zaś odpowiedzialnością za swoją zbyt liberalną politykę w tym zakresie będzie próbował przerzucić na kraje ościenne. To będzie skutkowało w oczywisty sposób na Polskę i nasze bezpieczeństwo. Rosnące poparcie dla antyimigranckich ugrupowań takich jak AFD skłoni przyszłych koalicjantów, w obawie przed utratą wyborców, do jeszcze bardziej zdecydowanych działań słuzących rozwiązaniu nabrzmiałego problemu nadmiarowej liczby migrantów w Niemczech. I wszysko wskazuje na to, że stanie się to kosztem państw sąsiednich.
Marcin Lidka
ŹRÓDŁA:
https://www.cdu.de/app/uploads/2025/03/Sondierungspapier-CDU-CSU-SPD.pdf
Dodaj komentarz