Rozmowa o środkach kontroli operacyjnej jest sprzeczna z przepisami o ochronie informacji niejawnych, naraża Polskę i jej relacje z sojusznikami na zagrożenia – takie stanowisko zaprezentował Rząd Donalda Tuska. Publikujemy dokumenty, które Fundacja Instytut Bezpieczeństwa Narodowego uzyskała z Kancelarii Premiera!
19 marca Prezes Fundacji IBN zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w odpowiedzi na szereg pytań dotyczących środków kontroli operacyjnej używanych przez polskie służby specjalne. W naszym wniosku zadaliśmy te same pytania, które padają publicznie choćby w czasie posiedzeń tzw. Komisji śledczej ds. Pegazusa. Poruszyliśmy też kwestie, o których od miesięcy mówią z własnej inicjatywy rządzący. Prosiliśmy o udostępnienie informacji m. in. o tym, czy Pegazus/Jarvis jest wykorzystywany przez polskie służby, ile razy został użyty w 2024 roku, czy służby dysponują obecnie programami o podobnej specyfikacji, czy prowadzone są prace własne dotyczące wytworzenia takiego oprogramowania w Polsce albo czy ktoś prowadzi rozmowy o zakupie nowego.
WARTO POWTÓRZYĆ: zadane Premierowi pytania dotyczą tych samych obszarów i zagadnień, które z inicjatywy rządu zostały wprowadzone do debaty publicznej na temat działań służb w czasie Rządów Zjednoczonej Prawicy.
W odpowiedzi na nasz wniosek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów odmawia udzielania informacji. Zasłania się Ustawą o ochronie informacji niejawnych oraz ochroną interesów RP, w tym bezpieczeństwa państwa.
W piśmie KPRM czytamy: „Po rozpatrzeniu wniosku z 19 marca 2025 r. Pana Stanisława Żaryna – Prezesa Zarządu Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego o udostępnienie informacji publicznej w postaci udzielenia odpowiedzi na 7 pytań dotyczących wykorzystania programu szpiegowskiego Pegasus/Jarvis jako środka kontroli operacyjnej odmawiam udostępnienia informacji publicznej w całości, ze względu na ochronę informacji niejawnych.”
KPRM nie udzieliła nam odpowiedzi, ponieważ: „(…) należy stwierdzić, że informacje stanowiące przedmiot wniosku o dostęp do informacji publicznej sprowadzają się do uzyskania szczegółów ujawniających specyfikę zadań i sposobów wykonywania działań przez służby specjalne (…). Mając zatem charakter niejawny, ponieważ ich ewentualne udostępnienie miałoby negatywny wpływ na czynności operacyjno-rozpoznawcze oraz używane szczegółowo formy i zasady ich stosowania.”
Co więcej, w odpowiedzi tej jasno stwierdzono, że „udostępnienie tych informacji byłoby zagrożeniem realnym, stanowiącym możliwość wyrządzenia określonej w ustawie o ochronie informacji niejawnych szkody.” Zauważono nawet, że „szkodliwy wpływ przejawi się przede wszystkim w możliwym obniżeniu skuteczności podejmowanych przez służby działań w zakresie przeciwdziałania terroryzmowi. Merytorycznie nie mogą podlegać ujawnieniu informacje, których ujawnienie groziłoby porządkowi i bezpieczeństwu publicznemu lub narażało na szwank działania organów chroniących te wartości (tak m.in. wyrok NSA z 28.04.2016 r., sygn. akt I OSK 2620/14).”
Kancelaria Premiera przyznaje w piśmie do Fundacji, że rację mają ci, którzy przestrzegali rząd i większość sejmową przed debatowaniem na temat Pegazusa: „Niewątpliwie informacja o posiadanych przez organ technicznych możliwościach działania wskazuje, w sposób pośredni, na metody pracy operacyjnej”. Kancelaria Premiera Tuska wspomina o zasadach, które nakazują chronienie tego typu informacji, co znajduje się choćby w przepisach kompetencyjnych służb specjalnych. „Jednocześnie zapewniają m. in. ochronę środków, w tym również rodzaju programów komputerowych i ich możliwości technicznych, wykorzystanych w związku z realizacją ustawowych zadań, form i metod realizacji zadań, zgormadzonych informacji. Ochrona ta jest niezależna od tego, czy aktualnie organ korzysta z danych środków technicznych, czy też nie.”
W swoim piśmie Kancelaria Premiera powołuje się również na umowy i zobowiązania międzynarodowe Polski, sugerując, że udzielenie odpowiedzi na nasze pytania narażają relacje międzynarodowe Polski i zobowiązania wynikające m. in. z Traktatu Waszyngtońskiego. Kancelaria pisze, że „ujawnienie informacji, zwłaszcza niejawnych, dotyczących innych państw jest niedopuszczalne i nie mieści się przedmiotowo w ramach dostępu do informacji publicznych.”
Materiały przesłany Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego jest bardzo ważny do oceny działań obecnego rządu i większości parlamentarnej, która z tematu kontroli operacyjnej zrobiła teatr i show polityczne. Działania Komisji śledczej ws. Pegazusa oraz rządu Donalda Tuska w świetle analizy przedstawionej przez Kancelarię Premiera są złamaniem prawa i działaniami na szkodę Polski. Ten materiał jest bardzo ważnym przyczynkiem do dyskusji o narażaniu przez rząd naszego kraju na zagrożenia.
Fundacja Instytut Bezpieczeństwa Narodowego analizuje dokumenty zgromadzone w tej sprawie. Będziemy informować o kolejnych krokach.
Stanisław Żaryn
ZOBACZ MATERIAŁ PRZESŁANY PRZEZ KANCELARIĘ PREMIERA DONALDA TUSKA!





Dodaj komentarz