„Deportacje ruszyły. Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi. Nie słowa, a czyny” – napisał kilka dni temu na portalu X premier Donald Tusk. W ten sposób ogłosił deportację 17 Gruzinów. Funkcjonariusze Straży Granicznej zrobili w tej sprawie to, co do nich należało. Niestety na ich codziennej pracy rząd zrobił sztucznie wyglądającą propagandę sukcesu.

Sukces ogłoszony przez Premiera wyglądał śmiesznie w zestawieniu ze skalą podobnych działań w przeszłości. W 2024 roku przymusowych deportacji Gruzinów było 264, w 2023 – 255. Nie było przy tym żadnych hucznych, medialnych wypowiedzi o „rozbijaniu gruzińskich gangów”. Służby robiły swoje i sukcesem było bezpieczeństwo. Teraz rząd wykorzystuje służby mundurowe do propagandy sukcesu. Ale Polacy jednak nie kupują tej narracji… „Policja i inne służby nie radzą sobie ze zwalczaniem przestępczości” – uważa niemal połowa badanych w ostatnim sondażu przeprowadzonym przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Dobrze pracę policji i innych służb ocenia 39,9 proc. badanych, ale tylko 7,2 proc. z nich jest zdecydowanie o tym przekonanych. 12 proc. ankietowanych nie ma zdania w sprawie zwalczania przestępczości. Według sondażu najgorzej skuteczność służb oceniają młodzi – krytyczne jest 67 proc. ankietowanych poniżej 29. roku życia i więcej niż co drugi ankietowany w wieku 30-39 lat. Druzgocąca opinia Polaków wskazuje, że niezbędna dziś jest szersza strategia walki z przestępczością, w tym cudzoziemską.
Oczywiste było, że na taki problem trzeba się przygotować, ponieważ takie zagrożenie rośnie w związku ze wzrostem cudzoziemców w Polsce. Problem był zdiagnozowany w przeszłości, a za poprzednich rządów przygotowywano odpowiednie mechanizmy jego neutralizowania. Niestety można mieć obawy, że koncepcja została zlikwidowana, podobnie jak wszystko, co opracował poprzedni – zwalczany teraz – rząd.
Grupy przestępcze zza granicy na ogół w swojej działalności w większym lub mniejszym zakresie muszą podjąć współpracę z grupami polskimi. Rzadko się zdarza, by te światy się nie zazębiały. Rozpoznanie służb, w tym Policji, w tych środowiskach jest i było prowadzone. A zatem rozpoznane powinny być również cudzoziemskie środowiska przestępcze. Policja miała w ostatnich latach znaczące sukcesy i wyniki z tym związane. Było to doceniane przez Polaków – w badaniu sondażowym (CBOS) w 2018 roku 74 proc. badanych Polaków dobrze oceniło działania Policji. Zaś 86 proc. ankietowanych oceniło Polskę jako bezpieczny kraj, a aż 93 proc. zadeklarowało, że czuje się bezpiecznie w miejscu zamieszkania.
Ważnym elementem wzmacniania skuteczności Policji było także utworzenie CBZC (Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości), które jest jeszcze w budowie, ale rozmiarami, zakresem działania, sprzętem czy wyszkoleniem będzie najlepszą tego typu jednostką w Europie. Warto odnotować, że w poprzednich latach wzmocniony został też pion zajmujący się przestępczością ekonomiczną i gospodarczą i piony kryminalne.
Co więcej, to właśnie polska Policja nakłoniła Europol do stworzenia projektu analitycznego dotyczącego grup gruzińskich. Przygotowany został również projekt Trident zmierzający do budowy w Przemyślu centrum koordynującego działania związane z kontrolą i zwalczaniem nielegalnego przemytu broni z Ukrainy do Europy. Niestety projekt został zamrożony. Również wiele z innych pozytywnych zmian zostało zaprzepaszczonych.
Nie sposób nie zauważyć (a konsekwencją tego jest spadek poczucia bezpieczeństwa), że w Policji brakuje wizji, zarządzania kadrami na odpowiednim poziomie, a skala wakatów budzi niepokój. A dodatkowo, poziom merytoryczny kierownictwa KGP i innych pionów nie daje gwarancji rzetelności działania formacji.
Zamiast działań mamy propagandę, która rozmija się z rzeczywistością. Papier czy portal X przyjmie wszystko, ale Polacy nie dadzą się zwieść i potrzebują konkretnych działań, za którymi pójdzie wzrost bezpieczeństwa!
Marcin Lidka
Dodaj komentarz