Hamas to brutalna organizacja terrorystyczna, której działania wymierzone są nie tylko w Izrael, ale także szeroko pojęty Zachód. Zagrożenia wrócą. I to szybciej niż wielu sądzi…

Hamas bazuje na agresywnej ideologii islamskiego dżihadu, więc jego misją jest zabijanie niewiernych. Przez lata Hamas mógł liczyć na współpracę z Rosją, co dawało jej dodatkowe paliwo. To Kreml pomógł planować brutalny atak Hamasu na Izrael dwa lata temu. Niestety przez lata Hamasowi udało się też zbudować fasadę, która pozwoliła tej organizacji chować się także za działalnością legalną – polityczną, społeczną, a nawet humanitarną. Dzięki temu do Hamasu trafiały także pieniądze z organizacji międzynarodowych. Paradoks polega na tym, że opinia międzynarodowa transferując środki do Palestyny, często przymykała oczu na fakt, że pośrednio finansuje się także działania o charakterze terrorystycznym. Hamas dość łatwo ogrywał świat.
Dopiero zamach na Izrael spowodował reakcję. Izrael wykorzystał atak do rozpoczęcia szeroko zakrojonej operacji militarnej przeciwko Hamasowi, a świat na chwilę masowo odwrócił się od Hamasu, przyzwalając na działania izraelskie. Jednak to trwało niedługo.
Dziś światu ogłoszono zawieszenie broni. Porwani obywatele Izraela zostali zwolnieni, więźniowie palestyńscy wyszli z więzień w Izraelu. Jednak obrazki ze Strefy Gazy świadczą, że nawet operacja Izraela w Gazie nie zakończyła się zniszczeniem organizacji. Hamas szybko wrócił. A to oznacza, że zagrożenia z czasem będą rosły. Hamas nie przestanie działać, a jego plany są znane od lat – będzie pracował, by znów uderzyć, w Izraelu czy na Zachodzie.
Działania Premiera Netanyahu i izraelskich wojsk w Strefie Gazy budzą kontrowersje i oczywiste pytania o nadmierną reakcję, czy wręcz oskarżenia o praktyki ludobójcze. Jednak trzeba pamiętać, że przeciwnikiem w tej wojnie są terroryści, których modus operandi jest takie samo jak innych brutalnych organizacji terrorystycznych – Hamas zrobi i robi wszystko, by się odbudować i uderzyć znów.
Rozejm i zawieszenie broni ma szanse zakończyć brutalne działania izraelskiej armii, ale nie zakończy terrorystycznych działań Hamasu. Te wrócą. I to szybciej niż wielu sądzi…
Patrycja Bryt




Dodaj komentarz